2015-01-11

Lato 2014 - końcowe podsumowanie sezonu!

Witam, witam! \ ^ ^ /
Przez ostatnie jedenaście tygodni recenzowałam dla Was anime z sezonu letniego 2014, które udało mi się obejrzeć, więc teraz nadszedł czas na ostateczne podsumowanie :) Prócz zestawienia od najlepszego do najgorszego tytułu na podstawie wystawionych przeze mnie ocen, postanowiłam urozmaicić odrobinę dzisiejszego posta i dodać kilka kategorii, dla których w zależności od tematu wybiorę moim zdaniem najbardziej zasługujące na to produkcje. Jakie anime uzbierało najwyższe noty, a jakie pozostało na szarym końcu? W którym znajdziecie najlepszą muzykę, a które może pochwalić się najpiękniejszą grafiką? Jak brzmi tytuł anime o najciekawszej fabule i jacy bohaterowie najbardziej zapadli mi w pamięci? Tego dowiecie się czytając dzisiejsze podsumowanie, więc jeśli choć trochę jesteście ciekawi moich typów - zapraszam do dalszego czytania!
 

Jakie są moje osobiste odczucia na temat tego sezonu? Na pewno pozostanie jednym z ważniejszych w całej mojej "animowej" karierze, gdyż po raz pierwszy w życiu w ogóle zainteresowałam się nowymi tytułami i zdecydowałam się śledzić je w takiej ilości. Podczas jego trwania udało mi się obejrzeć 11 serii, w tym cztery dopiero po ich zakończeniu, a więc jak moje matematyczne zdolności podpowiadają, siedem starałam się (nie będę ukrywać, że często nie udawało mi się tego robić regularnie) śledzić z tygodnia na tydzień. Jak na ponad 40 tytułów nie jest to wcale wielkie osiągnięcie, jednak dzięki temu udało mi się przekonać, jak dużo szczęścia daje możliwość zobaczenia nowego odcinka anime po całym tygodniu jego oczekiwania i jak ciekawym uczuciem jest skończenie takiej serii po trzech czy sześciu miesiącach oglądania :) Myślę, że od teraz ciężko mi będzie NIE śledzić nowych sezonów, bo jest to coś naprawdę, naprawdę uzależniającego! Tak więc przejdźmy do podsumowania i zobaczmy punktowe zestawienie wszystkich zrecenzowanych przeze mnie anime:
 
10. "Tokyo ESP" (2,8/10p)
08. "Glasslip" (6,2/10p)
07. "Tokyo Ghoul" (6,6/10p)
05. "Aldnoah.Zero" (7,6/10p)
02. "Barakamon" (9/10p)
01. "Zankyou no Terror" (9,4/10p)

Wiadomo, że system punktowy zawsze będzie najprostszym sposobem na ustawienie tych wszystkich serii w jakimś porządnym i w pewnym sensie wiarygodnym zestawieniu. Jednak gdybym miała zapomnieć o jakichkolwiek punktach i opierać się tylko i wyłącznie na mojej własnej sympatii do danego tytułu, lista ta wyglądałaby odrobinkę inaczej ;) I choć pierwsze miejsce chyba nie zdziwiło tutaj nikogo, bo sama wiele razy wspominałam, że "Zankyou no Terror" jest zdecydowanie numerem jeden tego sezonu, tak osobiście na drugim miejscu (mimo tych wszystkich minusów decydujących o takiej a nie innej ocenie) postawiłabym "Tokyo Ghoul", bo tytuł ten wywarł na mnie naprawdę duże wrażenie. "Shirogane no Ishi: Argevollen" mogłoby spokojnie stanąć na miejscu trzecim, razem z "Nobunaga Concerto" i "Barakamon", gdyż każde z nich bardzo miło sobie wspominam. "Aldnoah.Zero" zasłużyło na pozycję piątą, "Ao Haru Ride" natomiast, mogłoby bez żadnego wstydu zająć miejsce szóste. Co do trzech ostatnich pozycji jestem w 100% zadowolona i też w 100% spodziewałam się, że tak właśnie będą się te "najgorsze" tytuły plasowały ;) Ale póki co rządzi tutaj prawo nadawania punktów, więc pozostawmy to już tak jak jest i przejdźmy do dalszej części tego podsumowania ;)

Czas na pewne wyróżnienia z mojej strony! \ ^ ^ /

Po pierwsze...
"Shirogane no Ishi: Argevollen" chciałabym wyróżnić jako anime o NAJCIEKAWSZEJ FABULE tego sezonu :) "Zankyou no Terror" już i tak wygrało teoretycznie całe dzisiejsze podsumowanie, a że "Shirogane no Ishi: Argvollen" zostało odrobinkę niedocenione i pominięte na tle takich tytułów jak "Tokyo Ghoul" czy "Aldnoah.Zero", więc myślę, że w 100% należy mu się ten tytuł.


Po drugie...
Kotoichi Naru ("Barakamon") mogę z ręką na sercu uznać za moją ULUBIONĄ POSTAĆ. Dlaczego? Myślę, że każdy kto oglądał "Barakamon" doskonale zna odpowiedź na to pytanie ;) Ta dziewczynka zwyczajnie podbiła moje serce - jest na moim awatrze, na mojej tapecie, a nawet narysowana wisi na mojej tablicy korkowej, gdzie ostatnio przykleiłam karteczki odliczające do przerwy świątecznej ^ ^ Dosłownie promyczek tego sezonu!


Po trzecie...
"Free! -Eternal Summer-" spokojnie zasłużyło sobie na to, by uznać je za anime o NAJŁADNIEJSZEJ GRAFICE. Produkcje Kyoto Animation zawsze będą plasować się u mnie pod tym względem bardzo wysoko, bo patrzenie na anime wychodzące spod ich skrzydła jest po prostu jedną wielką przyjemnością! I nie mówię tego wcale dlatego, że 80% uwagi we "Free!" skupia się na umięśnionych ciałkach bohaterów ;)


Po czwarte...
Anime z NAJLEPSZYM SOUNDTRACKIEM jest mi wybrać naprawdę ciężko, bo wśród tych jedenastu tytułów i "Aldnoah.Zero", i "Ao Haru Ride", i "Zankyou no Terror", i "Free! -Eternal Summer-" posiada OST, przy którym dosłownie miękną mi nogi. Jednak musi być sprawiedliwie i skoro już wybieramy po jednym to po jednym, prawda? Zdecydowałam się więc na "Zankyou no Terror", jednocześnie chyląc głowę, ku wyżej wymienionym tytułom ;) Myślę, że w jakiś sposób wyróżnia się na tle tych wszystkich innych soundtracków, ale nie jestem tego w stanie do końca wytłumaczyć... To chyba trzeba samemu przesłuchać ;)


Po piąte...
NAJLEPSZYM OPENINGIEM będzie tutaj "unravel" (TK from Ling Tosite Sigure) z "Tokyo Ghoul".Zdecydowanie cudo, pomimo tego jak wiele innych openingów naprawdę podobało mi się w tym sezonie!


Po szóste...
"aLIEz" (SawanoHiroyuki[nZk]:mizuki) z "Aldnoah.Zero", szczerze zasługuje na to, aby uznać je za NAJLEPSZY ENDING tego sezonu. Elementem wyróżniającym tę piosenkę jest zdecydowanie język niemiecki i to jakie wrażenie zostawiała po sobie za każdym razem, kiedy kończyła kolejne odcinki anime. Ale przede wszystkim jest to po prostu świetny kawałek, prawda? :) Choć nie ukrywam, że "Innocence" (Noisy Cell) z "Barakamon" długo broniło się aby stanąć na tym pierwszym i najlepszym miejscu...
 



Chciałabym na koniec jeszcze pokazać Wam, jak wygląda ogólnie, po tym całym czasie, moja letnia lista 2014 ;) Pozwoliłam sobie użyć pewnych oznaczeń, dzięki którym łatwo i szybko będziecie mogli zobaczyć jak faktycznie wyglądał letni sezon w moim wykonaniu, bo przecież nie znacie mojego zdania na temat innych serii, których może do końca nie obejrzałam, ale którym również dałam szansę i starałam się znaleźć wśród nich godnych śledzenia produkcji :) Więc:

Zielona ramka - anime obejrzane (zrecenzowane)
Czerwony krzyżyk - anime porzucone
Niebieski krzyżyk - kontynuacje/powiązane (odrzucone przez nieobejrzenie ich prequeli)
Zielona plamka - anime planowane 
Biała plamka - anime "niesprawdzone" (po prostu takie, o którym nie mam żadnego zdania, co może, ale nie musi się w przyszłości zmienić)

Oto jak prezentuje się moja lista :) Jak widzicie, z tych 46 serii, z których 12 odrzuciłam ze względu na ich kontynuację (czy wyedytowaną wersję jak w przpadku "Psycho-Pass"), a 11 (jak wiemy) obejrzałam i zrecenzowałam, aż 16 uznałam za nie warte mojego jakże cennego czasu. Powody były różne - albo nudna, albo wręcz żałosna fabuła, tematyka yaoi, ecchi... Na 99,9% nie ruszę ich w przyszłości, więc można je uznać za pozycje stracone ;) Dwa tytuły, czyli "Hanayamata" i "Akame ga Kill!" planuję zobaczyć jak tylko czas i chęci mi na to pozwolą, więc bardzo możliwe, że recenzje tych dwóch serii kiedyś na blogu jeszcze się pojawią. O czterech ostatnich tytułach ciężko mi cokolwiek powiedzieć, więc postanowiłam nie oceniać ich w żaden sposób i kto wie, może kiedyś przypomnę sobie o nich i do nich powrócę ;)

W ten właśnie sposób kończy się letnie podsumowanie 2014 :) Dziękuję wszystkim, którzy śledzili i czytali to co przez ostatnie jedenaście tygodni tutaj napociłam. Jestem Wam naprawdę wdzięczna! ^ ^ Co więcej mogłabym napisać...? Pozostaje mi się już tylko z Wami pożegnać i liczyć na to, że ponownie spotkamy się w tego typu poście za jakiś, bliżej nieokreślony czas ;) Tak więc nie przedłużając już dłużej, uroczyście ogłaszam...

KONIEC LETNIEGO PODSUMOWANIA 2014!!!
Do zobaczenia w podsumowaniu jesiennym ! \ ^ ^ /


Pozdrawiam
Kusonoki Akane

2 komentarze:

  1. Że też Ci się chciało, podziwiam :D Ja po raz kolejny w życiu mam zawiechę jeśli chodzi o nowe anime. Z sezonu letniego oglądałam Barakamona (bardzo się podobał, ale jeszcze nie widziałam ostatnich dwóch odcinków), GS Nozaki-kun (tak jak w przypadku Barakamona), Ao Haru Ride, którym się zawiodłam i kilka serii, które rzuciłam po pierwszym odcinku.
    Btw bardzo fajnie skonstruowany post, z pomysłem (:

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja ogólnie uważam zeszłoroczne lato za wyjątkowo udany sezon. Super zrobiona notka! Ja jednak wybrałam za OST Aldnoah, bo o ile ost z ZnT uwielbiam i pięknie się komponował w serii o tyle na słuchanie osobno kompozycje Hiroyukiego u mnie wygrywają zdecydowanie, a OST z A/Z upajam się po dziś dzień. <3

    OdpowiedzUsuń